Wpis 2022-07-08, 09:49
nie wiem co się odjebało.
mówił, że chce, że się boi, że nie wie czego chce.
a teraz zachowuje się jakby się nic nie wydarzyło, cały ten kosmos, stykające się genitalia, nic. jakby były tylko 3 spotkania nie prowadzące do niczego.
mówi, że przy mnie mu dobrze, że czuje się zajebiście, że nie musi udawać.
z drugiej strony mówi, że to za szybko, że chce mnie 60/40.
to za mało!
ja wiem, że to szybko. (ale czym jest za szybko?)
jestem pojebana, chce deklaracji.
on chce wolności.
więc jej dostanie. włączam tryb wyjebania.
Dodaj komentarz