Wpis 2022-07-01, 14:43
jakby czytał to, co tu napisałam.
bo przyjechał, chociaż mówił, że nie przyjedzie.
powiedział, że jedzie, a był pod klatką. wszedł na górę i patrzył na mnie spokojnie. byłam kłębkiem nerwów, emocji, uczuć, zbyt wiele na jedną mnie.
on był spokojem, którego potrzebowałam.
to ja całowałam jego, to ja tego chciałam.
byłam mokra jak tylko zaczęłam całować.
nie sądziłam, że tak się jeszcze może wydarzyć. Pik mi tak nie robił.
powiedział, że przyszedł na herbatę.
przyszedł całować, przytulać i głaskać. patrzeć mi w oczy.
nie wiem czy mówił to, co chciałam usłyszeć, nie wiem czy to były jego myśli czy moje.
czułam się dobrze i bezpiecznie leżąc na klatce, słuchając jego serca, czując oddech na skórze, dotyk na skórze.
seks nie był priorytetem, nie był koniecznością.
seks był opcją, z której skorzystaliśmy.
Dodaj komentarz