Wpis 2022-06-13, 21:50
pierwsza randka z D.
chciałam odwołać, zjadał mnie stres. ale dobrze, że tego nie zrobiłam.
okazał się bardzo miły i sympatyczny, choć niższy niż sądziłam. 187 cm to wcale nie tak dużo ;p ale jest to potencjał do obcasów, jeśli kiedyś je założę ;p
i ponieważ nie jadł swojego obiadu (kto je przed kebaba????) to patrzył jak ja jem. jest to dla mnie pojebane. bo wsadzanie do buzi pożywienia jest jednak dość żenujące, dość intymne i nie na pokaz.
a na moje, że ma patrzeć w okno zamiast na mnie, powiedział "czemu mam patrzeć za okno, skoro tutaj mam taki piękny widok" i może nie powiedział tego w takim znaczeniu, w jaki mój chory mózg to odebrał, ale było to miłe.
a na moje, że jestem gruba i się sobie nie podobam, powiedział, że nie jestem gruba, widział grubsze. ja powiedziałam, że widziałam grubsze i chudsze. na co on, że nie patrzy na chudsze. i już mój chory mózg uwił teorie, że on lubi grubsze.
i mimo tego, że wcześniej byliśmy bardzo podobni, to dziś wyszły różnice między nami, których nie uważam za tak ogromne, żebym nie mogła z nimi żyć.
oczywiście nie wybiegam z myślami zbyt w przyszłość.
jak wiadomo spodziewam się pierdolnięcia.
ale uważam, że to była dobra randka.
Dodaj komentarz